Ociągam się tu troszkę a to dlatego, że w ten weekend na mojej mapie był Poznań :)
W ten weekend miałam okazję wstąpić do Głośnej przy Św. Marcinie, gdzie odbywał się Neat Pop-up Store. Uwielbiam takie akcję, kiedy można w jednym miejscu spotkać wytwory czołowych polskich niezależnych projektantów. A główną ideą takich akcji jest możliwość zobaczenia "na żywo" tych niepowtarzalnych strojów, dotknięcia ich by móc poczuć ich wysoką jakość, pogaduchy o modzie i jej filozofii oraz możliwość przymiarki ciuchów, czego niestety w internecie zrobić nie można.
Trafiłam tam po południu, kiedy store czynny był już od 10 rano, więc asortyment był już trochę okrojony, co oczywiście jest dobrym znakiem - jest zainteresowanie, co rokuje pozytywnie jeśli chodzi o naszą modę uliczną :) Będzie lepiej!
Pojawiły się tam jedne z moich ulubionych streatwearowych trendów, Friends with Benefits, The Hive Clothing i LeMat, które mogłam dowolnie podziwiać na żywo. Zainteresowała mnie też bardzo Huba, która tworzy genialne nerki, pachnące świeżością. Nabyłam! Polecam! Pokażę wkrótce.
Głośna pozytywnie przyciągnęła ludzi swoim niebanalnym klimatem, a Pop-up Store idealnie wtopił się w rytm miejsca. Frekwencja duża, obecność obowiązkowa.
Po kilku zdaniach zamienionych z Szymonem - organizatorem Neat Pop-up Store wiedziałam, że ekipa panująca nad akcją, wie co tu dokładnie robi :) Popieram to co robią, wspierają kreatywność i tworzą możliwość zaprezentowania się niezależnym artystom oraz znanym markom.
Imprezie również towarzyszył DJ Xitro - wielki plus za to!
Jestem na tak, popieram, polecam, oby więcej takich akcji!
A mi w czasie, kiedy przeglądałam ciuchy, udało się zarejestrować fragment Neat'a, w postaci paru zdjęć, zobaczcie, jak fajnie spędziłam popołudnie. Do usłyszenia w następnym odcinku, pokażę Wam na zdjęciach pewną niesamowitą kawiarnię w Poznaniu, która jest pro eco :) To co? Do usłyszenia? Mam nadzieję, że tak.
Wasza fashionistka Miss Foch ;)
Byłam i jestem już posiadaczką cudownej bluzy z Hukk ,no i także miejsce zrobiło na mnie wrażenie. Zdjęcia cudowne . Sama żałowałam ,że nie wziełam aparatu :)
OdpowiedzUsuńClaudia, następnym razem koniecznie miej aparat :) Mam nadzieję, że z bluzy jesteś mega zadowlona? :)
UsuńŚwietny reportaż Kam!! Super miejsce... ale o tym już na privative :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Nunka! Jutro na spokojnie odpiszę do Ciebie <3
Usuńniezłe... mogę teraz tylko zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńniesamowite, że tyle ludzi zebrało się ze swoimi ubraniami pod takim jednym, małym dachem. widzę, że teraz królują szalone wzory i kolory :D
Pozdrawiam!
Szalone wzory rozświetlają nasze ulice :)
UsuńŚwietna akcja, zazdroszczę, że miałaś okazję w niej uczestniczyć:)
OdpowiedzUsuńNo i zdjęcia rewelacja. WSZYSTKIE. :)
Patrz, byłaś w Poznaniu. Mogłabyś odebrać przeczytaną kopię! ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz... :) Następnym razem (jeszcze w tym miesiącu) jak będę to na pewno się odezwę i odbiorę kopię ;) wraz z kawą/herbatą/wodą mam nadzieję :)
Usuńbluzka w kosmos jest wyczesana w kosmos!
OdpowiedzUsuńświetny event i jeszcze lepsza fotorelacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Starałam się jak mogę :D
Usuńświetny fotoreportaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńO nie wiedziałam, że takie rzeczy w POZnaniu miały miejsce :-)
OdpowiedzUsuńMiały miały i to bardzo fajne rzeczy :) Będę starała się częściej bywać, więc i relacje będą :)
UsuńFajne fotki ;)).Pozdrawiam ;P
OdpowiedzUsuńDziękuję Juliett! Ściskam!
UsuńAch! Czemu u Nas w Bielsku nie ma takich akcji :(
OdpowiedzUsuńU nas w Gorzowie też nie ma i muszę do Poznania jeździć :(
Usuń