Krótka podróż do Francji - rejon Normandii.
Dużo jeżdżenia, 4 hotele, ślub, mało odpoczynku, rodzice na siedzeniu obok.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w podróży z moimi rodzicami. Były kłótnie, było zmęczenie, ale kocham ich :)
Pogoda nam dopisywała cały czas.
Wasza Miss Foch
piękna podróż:)
OdpowiedzUsuńByło pięknie! :)
Usuńrodzice też jechali na ślub? jak to jest, że masz tyle par z zagranicy?
OdpowiedzUsuńcudowny klimat
Kasia Kasia! :D To u przyjaciół rodziców, a ja jako fotograf i gość razem z M. :) Par z zagranicy nie mam dużo... W tym roku tylko 2 (i w sumie aż 2!), właśnie za dni kilka jadę na ten drugi.
Usuń<3
OdpowiedzUsuńA jak ja ten wpis przegapilam? Piekni moi na plazy ! <3:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz! teraz ciężko nadążyć za wszystkim w sieci :D ja sama za sobą nie potrafię :D
UsuńRewelacja! <3 zawsze po obejrzeniu takich relacji włącza mi się zazdraszczanie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam to samo! :D Trzeba gdzieś się koniecznie wybrać! :) U mnie w weekend Łódź... ciężko się przyznać, ale nigdy nie byłam... Relacja mała też będzie :)
Usuń