Dziś powinnnam opublikować wyniki, ale z racji dziwnych splotów wydarzeń dnia dzisiejszego, wyników nie będzie :) Będą jutro. Jeśli chcecie fajnego przedstawienia zwycięzców Zawodów musicie ciutke poczekać, muszę zrobić to porządnie :D
A dziś będzie stylowo, z małym DIY :) i znów ja pojawiam się na zdjęciach!
Co można wykombinować z jeansów, które dziwnym trafem mają już jakieś tam dziury na sobie :) Czyli jak zrobić stylowe szarpane spodnie, nie wydając żadnej kasy na nowe jeansy :)
Inspiracją były spodnie, które obecnie znów pojawiły się w różnych sklepach (a które dziarsko nosiliśmy kiedy mieliśmy po 15 lat... czyli prawie 15 lat temu ;) )
Moje cudowne inspiracje... co zrobić z jeansami...
A co ja zrobiłam?
1. Użyłam nożyczek, nożyk do tapet / skalpel, papier ścierny, dość gruby, można też użyć wybielacz Ace, miałam w zamiarze, ale stwierdziłam, że poczekam z tym do pierwszego prania, by zobaczyć co się wydarzy dalej z dziurami :) A później dodam parę zdjęć po tym jak je potraktuję wybielaczem :)
2 i 3 i 4. Tniemy spodnie nożykiem, jak łatwiej to nożyczkami, szarpiemy dziury papierem ściernym (najlepiej od prawej do lewej strony nogawek, w górę i w dół tworzy ogromne dziury niszcząc zupełnie białe poziome włókna) i spryskujmy tu i tam wybielaczem dla lepszego efektu.
5. Na koniec szarpiemy kieszeń, drobne przecierki na tylnej części spodni i gotowe! Stylowe spodnie w domowym wydaniu! :)
Można oczywiście coś doszyć, przeszyć, przyczepić, nabić ćwiekami, pomalować, co tylko w duszy gra i gdzie wyobraźnia sięga :) U mnie zostaje klasycznie z samymi dziurami :)
Jesteście za takimi spodniami czy raczej przeciw? :) Ja jestem za! :)
Tymczasem uciekam szykować dla Was niespodziankę na jutro! :D Do zobaczenia!
Wasza szarpnięta Miss Foch ;)
P.S. Kto dojrzał mrugające oczko? ;)
detale stroju: kurtka vintage // koszulka vintage // spodnie Levi's // buty Deichmann // czapka Urban Flavours // zdjęcia - comaszwkieszeni.pl
czad! wprawdzie ni jestem zwolenniczką stylu "łachanego",ale zamarzyłam (po raz pierwszy w życiu) o szpilkach :p
OdpowiedzUsuńte szpilki to był strzał w dziesiątkę :)
Usuńoch gdyby nie ciąża, a wraz z nią wylewająca się oponka i pozbycie się ostatnimi czasy 5 par dżisów też zapewne bym takie cudo stworzyła:) Także teraz tylko czekać jak jedyna para zacznie się rozlatywać to zaraz wezmę nożyce w obroty:D
OdpowiedzUsuńBierz bierz, zabawa jest niezła :) szczególnie kiedy stopa wychodzi Ci każdą dziurą podczas zakładania hehe :D
UsuńŚwietny efekt:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na spodnie, wyglądają wspaniale!:)
OdpowiedzUsuńJaka cudowna dziara! Z miłością do fotografii! ♥
OdpowiedzUsuńŚwietna stylóweczka, zachwycam się zdjęciami!
Cieszę się, że Ci się podoba! <3
UsuńSuper wyszło !! bardzo fajna stylizacja...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietnie to wyszło, spodnie wyglądają genialnie! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają Marcelino! <3
UsuńGenialne! :)
OdpowiedzUsuńFajną masz stylówkę, Kamilo! :)
Absolutnie kluczowy jest rozkład tych dziur :)
OdpowiedzUsuńW tym musi być jakaś logika ;)))
Oczywiście! Wszystko jest obliczone matematycznie, trzeba szukać ukrytego przekazu :D
Usuńfajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
Usuńja to bym tą kieszeń obcięła na ukos (tak jak jest oderwana) bo tak średnio to według mnie wygląda.
OdpowiedzUsuńale zdjęcia mi się baardzo podobają! :)
Właśnie zastanawiam się nad tą kieszenią, bo mnie zaczyna denerwować... :) Dziękuję za pomysł!!! :D
Usuńtak tak tak!
OdpowiedzUsuńAbsolutna rewelacja!!! Spodnie wyglądają na Tobie bosko, a Ty w nich tak jakoś elektryzująco seksownie. Serio. Bardzo fajnie to wyszło.
OdpowiedzUsuńOjej... bo się będę czerwienić :D Dziękuję Gosiu! <3
UsuńSpodnie super gratuluje pomysłu i życZę powodzenia w konkursie
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie! <3
Usuńtworzysz bloga o jakim zawsze marzyłam, a nie mam chyba zbytniej pewności siebie, żeby "radzić" ludziom. do tego jesteś mega pomysłowa, piękna i profesjonalna. !
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie powinno Ci brakować pewności siebie... :) Absolutnie! Zakazuję! I nakazuję działać :) Ja nie wiedziałam jak zacząć tego bloga... nie miałam pewności siebie, nie wierzyłam w to, że mi się uda. Ale udaje mi się i najważniejsze jest to, że tym blogiem sprawiam radość innym :) a jak inni się radują to i ja <3 Dziekuję Ci Kasiu za tak cudowne słowa... to właśnie one dodają mi pewności siebie! :) Jest mi szalenie miło... <3
UsuńŚwietnie!!! bardzo lubię taki styl, a Ty jaka piękna!!:)) Ja niestety w rurkach wyglądam jak kaszalot ;((
OdpowiedzUsuńŚciskam**
Dziękuję Agnieszko! <3 A zamiast rurek zawsze można znaleźć coś alternatywnego :D
UsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuńBędę je specjalnie na sesje z Tobą zakładać :D
OdpowiedzUsuńSwietnie wyszlo jestem pod wrazeniem :-)i te zdjecia cudne!!!
OdpowiedzUsuńJutro bede robić takie jeansy :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż co Ci wyszło :D Jestem strasznie ciekawa :D
Usuń;)
OdpowiedzUsuń