Kochani moi, którzy mnie dzielnie wspieracie, obserwujecie i czekacie cierpliwie na mój powrót!!
Oto nadszedł ten moment!!
Jestem!! Wróciłam! I będę tu znów często! Bardzo często! Najczęściej!!! :D
Dziękuję Wam za całe wsparcie, bycie przy mnie kiedy mnie nie było! Ogromne ukłony w Waszą stronę :)
A tymczasem... koniec tych ckliwych słówek, trzeba się brać do roboty!! :)
Dziś powracam z cudownym jesiennym wiankiem, który wykorzystałam niedawno na nieziemskiej sesji brzuszkowej. Do wianka wykorzystałam wszystko co mogłam znaleźć w ogrodzie plus parę innych gadżetów :) Wianek jest delikatny i uroczy! :)
1. Czego użyłam:
- liście paproci
- jarzębina
- bluszcz
- ostatnie ogrodowe stokrotki i inne kwiatki
- kilka piórek
- drucik owinięty filcem
- wstążki do ozdoby, nożyczki, nitka
2 i 3. Najpierw zrobiłam kształt wianka z drutu, w taki sposób go zakręcając aby można było ewentualnie go później zwiększyć/zmniejszyć
4 i 5. Następnie zaczęłam od przyczepiania bluszczu, największych liści paproci, owijając dookoła cieniutką nitką pomiędzy pojedynczymi listkami, na tzw okrętkę :)
6. Potem tylko już dodawałam kolejne elementy wkładając pod tą już okręconą nitkę :) I wianek gotowy! :)
Zajęło mi to 10 minut może ! A efekt jest cudowny! Zresztą sami zobaczcie! :)
A już za kilka dni mnóstwo nowości z mojej pracowni... opowiem Wam o planach związanych z blogiem, zobaczycie kilka nowych działów... A tymczasem jeśli znacie pięknie polskie blogi (lifestylowe, kulinarne, fotograficzne, etc), nietypowe strony internetowe, bądź miejsca w sieci które Was inspirują proszę podzielcie się nimi ze mną...! Będę Wam bardzo wdzięczna :)
Pozdrawiam Was ciepło-październikowo i do usłyszenia jeszcze w tym tygodniu...! :)
Wasza stęskniona za Wami Miss Foch!! :)