Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomysł na walentynki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomysł na walentynki. Pokaż wszystkie posty

1.02.2014

WISH LIST - LUTY

Dzisiaj ciutkę inspiracji :)

Czyli to co w danej chwili mi się podoba i co z chęcią bym przygarnęła... tzw Wish List <3 To tak z okazji początku lutego, najkrótszego miesiąca w roku :)

Może wprowadzić takie zestawienie jako tradycję raz w miesiącu np? :) Co myślicie? W ten sposób możecie mnie lepiej poznać :D


1 buty jakich szukam już od dawna... marzenia się spełniają :D || 2 marzy mi się zobaczenie na żywo wystawy fotografii Vivian Maier, ale póki co taka książka zaspokoiła by moje potrzeby || 3 stolik, który bardziej niż idealnie wpasowałby się do mojej pracowni... a może to wyzwanie by zrobić taki samej...? || 4 Free People zawsze był niedoścignionym marzeniem... po części ze względu na ceny... ale tak powinno być... || 5 coś kobiecego na zbliżające się walentynki... uwielbiam bieliznę! || 6 w planach mamy remont sypialni i chciałabym aby taki jeleń zawisł pomiędzy różnymi obrazkami, zdjęciami i tabliczkami nad naszym łóżkiem || 7 musicie poznać pewną tajemnicę o mnie... jestem uzależniona od skarpetek, ale tych wyjątkowych, nietypowych... to mój prawdziwy nałóg jeśli chodzi o fashion... || 8 uwielbiam etniczne wzory w połączeniu z koronką, a to na razie jedyna taka sukienka na jaką trafiłam w popularnych sieciówkach...

A tymczasem zabieram się za obróbkę zdjęć z dzisiejszej sesji w lesie z moim M. :) ale mieliśmy ubaw, było bardzo ślisko... śnieg podczas odwilży jest jedną wielką ślizgawką... wiem, bo 3 razy padłam!! :) Za pół godzinki mam sesję, fotografuję znajomego na plakat, który będzie wisiał w całym mieście :D małe radości :)

Wasza zainspirowana Miss Foch

14.02.2013

Ostatni dzień maratonu - dzień miłości...

Dziś bez cudów... Dziś tylko chciałam powiedzieć krótko.

Kochajcie swoje mamy, swoich tatów, babcię, dziadka, dzieci swoje... nawet sąsiada upierdliwego czy teściową i wredną siostrę czy brata. Miłość do drugiego człowieka może przezwyciężyć wszystko. I róbcie to nie tylko dzisiaj :) Ale każdego dnia...

Dziś dzielę się pewnym zwykłym zdjęciem. Ja i mój M. W zeszłym roku na spacerze po mieście. Taki zwykły dzień. Ale miłość i radość jest z nami nawet w zwykły dzień. I tego Wam wszystkim życzę dziś i każdego dnia życia <3

Dziękuję Wam, że ze mną byliście przez te 14 dni maratonu, który był pełen radości i szaleństwa :) Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną, bo mam Wam tyle do pokazania... mam tyle planów, listę rzeczy do zrobienia, które chcę Wam pokazać i dzielić się z Wami moim szaleństwem, moim życiem :)

Wasza zawsze zakochana i kochająca Miss Foch



13.02.2013

13 dzień miłości pod znakiem zdjęć :)

Witajcie kochani!

Dziś baaardzo późno... :) I bardzo twórczo :)

Tym razem znów coś co można samemu zrobić dla kogoś bliskiego :) Jest to własnej roboty albumo-pamiętnik lub po prostu wspomnienie chwil w jednym miejscu w postaci zdjęć :)



Dziś stworzyłam taki prezent dla mojego M, z wywołanych zdjęć Instagramowych z telefonu :) Na bierząco wywołuję zdjęcia, które robię aparatem i układam do albumu, ale tym razem postanowiłam zająć się zdjęciami z telefonu, bo również mają dla mnie ogromne znaczenie emocjonalne jak i artystyczne. Dla mnie fotografia telefonowa to też jedna z form sztuki, wyrażania siebie, pokazania chwili czy po prostu rejestracji dnia codziennego :)

I tak właśnie postanowiłąm użyć tych paru zdjęć, zebrać je w album :)

Zrobić można, to na wiele sposób, w wielu postaciach. Mój album dla M. zrobiłam dziś tak:



1. Rzeczy, które mogą się przydać lub nie mogą :)
- wywołane zdjęcia (u mnie około 20)
- różnej maści kartki, wycinanki i tym podobne
- skrawki materiałów
- wstążki
- długopisy, kredki
- stemple
- klej do papieru, klej na gorąco
- nitki i igła
- i co tam tylko chcecie :)

2 i 3. Zaczęłam od sklejania zdjęć ze sobą aby tworzyły strony i obcięcia jednej strony, tej niepotrzebnej.
4. Następnie wycięłam rozmiar okładki, użyłam kory brzozy :)
5. Przygotowuję również wkładki do albumu :) różnej maści, np kawałek starej mary :)
6. I następnie zszywam książeczkę razem z tej strony, z której zostawiłam biały pasek na zdjęciach, wraz z okładkę i wszystkimi innymi stronami
7. Przystrajam okładkę i gotowe! :D

Ja ten prezent dałam M. już dzisiaj, bo dla mnie każdy dzień jest dobry na okazywanie sobie uczuć, mówieniu o miłości i dzielenia się swoimi myślami :) Stąd też aż tak bardzo nie martwię się jutrzejszym dniem :) Mam zamiar po prostu miło go spędzić z M., ugotować pyszny obiad, odpocząć, może pójść do kina lub na ciasto do ulubionej kawiarni :) i dzielić się miłością ze wszystkimi naokoło :)

Jak to będzie u Was? Lubicie wogóle ten dzień? :) Czy zwykły dzień jak co dzień? :)

Ściskam Was

Miss Foch







11.02.2013

Dzień 11 dniem jajek na śniadanie :)

Dziś jako, że post jest o śniadaniu, bloguje do Was z kuchni, czekam aż się jedzonko zrobi w piekarniku na dość późną kolację, bo milion rzeczy było dziś do zrobienia :)

Jak zwyczajne śniadanie zamienić w zainspirowane walentynkami śniadanie? Bardzo prosto! Usmażyć jajka w foremkach w kształcie serca! :) Do tego dwa tosty, u mnie chlebek bezglutenowy z soją, troszkę masełka, do tego była sałatka warzywna i moje ukochane chorizo... Chciałam tym śniadaniem nawiązać troszkę do moich i M. wspomnień z Paryża, kiedy to wcinaliśmy w parku świeżą chrupiącą bagietkę z chorizo, ser pleśniowy i popijaliśmy winem :) Dziś akurat zabrakło sera pleśniowego... :)



Czego użyłam:
- 4 jajka, po dwa do foremki, miałam takie szczęście, że od pewnego gospodarza zakupiłam świeże jajeczka od jego kur i wszystkie miały podwójne żółtka w środku :D użyłam moich silikonowych foremek, równie dobrze można użyć foremki do ciast
- 4 kromeczki chleba
- troszkę masła
- chorizo
- sałatka warzywna
- no i oczywiście herbata, ale zawsze 15 minut po jedzeniu, żeby brzuszek swobodnie popracował przed "przepłukaniem" :)

A do mojego smażonego jajka, parę ujęć z poranka, kiedy dom jest jeszcze cichutki, wszystko powolutku budzi się do życia, ulica jeszcze pusta a słonko delikatnie wdziera się do domu. Ja to bym chciała aby wdzierało się z impetem bo tęsknie za słońcem strasznie... Zasypię Was dziś zdjęciami :) A na samym dole parę zdjęć jajeczek :)












Szykujecie czasem jakieś ciekawe śniadanko czy też obiad dla Waszych miłości? Macie jakieś miłe wspomnienia z jedzonkiem? Jestem ciekawa Waszych historii... Chcę Was poznawać :)

Wasza Miss Foch, czyli Kam (Kamila, jak kto woli) :D









10.02.2013

10 dzień - Walentynkowe kartki :)

Dziś znów troszkę spokojniej... Wczoraj bolała mnie głowa i dzisiaj strasznie boli mnie głowa... pół nocy nie spałam :( Ale jak pomyślę, że tu jesteście to mi od razu jakoś lepiej...

Dziś przygotowałam dla Was inspirację na kartki Walentynkowe, czy to dla przyjaciela, mamy czy miłości :) Bardzo łatwe do wykonania, z rzeczy które znajdziesz w domu. Kartki takie zrobione od serca więcej znaczą, są ciepłe i tryskają Waszą miłością :)



Użyłam paru gadżetów, które posiadam, pieczątki, które dostałam w prezencie na urodziny, czy inne drobiazgi, które przypominają w jakiś sposób o miłości :)

A teraz krótki tutorial, czylo zrób to sam :)






1. Co może być potrzebne ( w moim przypadku):
- papier sztywny jako baza kartek
- wstążka, sznurek jutowy
- drewniane serce (można spokojnie wyciąc z papieru)
- pieczątki i tusze
- nożyczki
- klej do papieru
- zdjęcie lub wycinek z gazety
- taśma ozdobna washi

2 i 3. Pierwszą kartkę przystrajam zdjęciem zrobionym na polaroidzie, przyklejam do kartki jedną z taśm washi, którą udało mi się kupić i przyozdabiam pieczątką, pisząc "Walentynki" (wersja dla przyjaciela, przyjaciółki)
4 i 5. Na drugą kartkę za pomocą dwustronnej taśmy przyklejam drewniane serce i za pomocą kleju do papieru przyklejam sznurek jutowy jako napis LOVE.
6 i 7. A trzecia kartkę ozdabiam pieczątką, w środku której odbijam swoje opuszki palców w kształcie serca i piszę pieczątkami-literkami "kocham cię"
8. I gotowe. Proste i bardzo przyjemne... można w robienie kartek zaangażować dzieci, które na pewno wykażą się niezłą fantazją w zdobieniu kartek :)

Często używam motywu serca z odbicia palców zostawiając mojemu M. liścik czy coś malutkiego od tak :) Bo miłość powinna być każdego dnia... Tak jak powiedział to Lama Ole Nydahl w moim ulubionym cytacie o miłości

" Jeśli kochasz całość
z powodu tego co szczególne,
i jeśli kochasz to co szczególne
bo zakochany jesteś w całości,
oto prawdziwa miłość"

I z taką malutką miłosną refleksją Wam zostawiam...

Ściskam was

Miss Foch






9.02.2013

Dzień nr.9 - poduszki! :)

Dzisiaj uszyłam dla Was poduszki, a dokładnie poszewki na poduchy! :D Bez maszyny, ręcznie! Moja szyja namęczyła się przy tym najbardziej, bo reszta to sama przyjemność!



Postanowiłam uszyć dwie takie same poduszki, z dwóch róznych materiałów i przykleić na nich litery mojego i M. imienia po dwóch różnych stronach, dla mnie bardziej damska - czerwona z białą literą, dla M. męska wersja szara z czarna literą :)

Strasznie mi się te poduszki podobają, wcześniej były okrutne zielone! I tak się cieszę, że mogłam się ich wkońcu pozbyć :)

A niesamowicie prosto je zrobić... tylko bez maszyny troszkę to trwa. Nie mam teraz żadnej w posiadaniu, więc zrobiłam to ręcznie i też nie wszyłam zameczka, aby móc ściągnąć i wyprać, ale co tam, po prostu w przyszłości będzie więcej poduszek :D





1. Co użyłam:
- dwa materiały na dwie strony poszewki (czerwony w kwiaty i szary)
- filc - biały i czarny
- igła z czerwoną nitką
- nożyczki
- ołówek i długopis

2 i 3. Zaczynam od odrysowania kształtu starych poszewek, zostawiając około 2 centymetrów zapasu na szycie :)
4 i 5. Następnie zszywam 3 boki na lewej stronie (ściegiem maszynowym),obcinam nadmiar materiału po bokach i obracam poszewkę na prawą stronę i wkładam poduszkę do srodka.
6 i 7. Zaszywam ostatni bok ściegiem okrętkowym :) I poduszka gotowa. Wycinam z papieru wcześniej przygotowe wydrukowane litery.
8 i 9. Odrysowywuję litery na filcu, wycinam i przyklejam je do poduszek, ja użyłam gorącego kleju, ale równie dobrze możecie użyć kleju do tkanin :)

Poduszki gotowe! :)

Można wymyśleć różne rzeczy, napisać na poduszkach "jej" i "jego" lub "Mr" i "Mrs", cokolwiek Wam tylko przyjdzie do głowy :) Podoba Wam się?

Właśnie świętuję weekend i otworzyłam wino, ma ktoś ochotę wpaść z odwiedzinami? :)

Pozdrawiam Was wieczornie

Miss Foch







8.02.2013

Magiczna ósemka czyli serce z gwoździ :)

Witajcie moi drodzy :)

Dziś wróciłam do żywych! :) Wczoraj ogarnął mnie jakiś dziwny spokój i jedyne co mogłam to pić herbatę...
Ale dziś jestem już w pełnej energii! :D I skaczę i raduję się i jest mi wesoło :D

Dziś też post ciutke opóźniony, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :)

Dziś totalnie sercowo, ja sama ogólnie aż tak mocno za czerwonymi sercami nie przepadam, ale to jest inne, nie papierowe, ale gwoździowo-mulinowe :)



A teraz jak je prosto i szybko wykonać, na zdjęciach mój kawałek drewna mimo, że ukończony, to nie wyschnięty, gdyż ucięty z drewna na opał, które leżało na śniegu :) Ale teraz sobie spokojnie schnie już z gwoździkami :) A cięcie drewna wykonał dla mnie mój M., który dzielnie znosi moje wymysły :D A podkładki drewniane - inspiracją była oczywiście Ola z Czary Z Drewna którą zawsze będę podziwiać za to co robi i którą przepraszam za tak marną kopię w moim wykonaniu :D hehe










1. Co potrzebujemy:
- kawałek drewna
- młotek
- malutkie gwoździki (użyłam około 30)
- włóczkę, nitkę lub mulinę :) dowolnego koloru

2 i 3. Najpierw rysuje serce ołówkiem, później poprawiam czerwonym mazakiem, żeby troszkę spod nitek przebijał.
4 i 5. Następnie wbijam gwoździki wzdłuż lini, w odstępach mniej więcej centymetra (robię to na oko).
6. Na koniec zaczepiam mulinę i przekładam między gwoździkami wzdłuż i wszerz do uzyskania pięknego kształtu :)
P.S. Zawsze kiedy robię tutorial przy oknie, Skip przychodzi i siada mi w miejscu w którym akurat wszystko robię :)

I zrobione :) Można takie cudo powiesić, postawić, położyć. Można zrobić serce, kwiat, gwiazdę, inicjały, co tylko sobie wymyślicie :) Ja mam jeszcze jeden taki plan w głowie, nawet deseczkę mam już gotową, ale to będziecie musieli poczekać na efekty :D
A serducho Wam się podoba? A czy lubicie serca z okazji Walentynek czy wolicie coś mniej oczywistego i powszechnego? Lubicie wogóle Walentynki? :D Bo ja tu ciągle Walentynki i walę tynki... ale jeszcze tylko parę dni i zobaczycie mnie prawdziwą w akcji :D

Przy okazji tego święta przypominam o moim konkursie TUTAJ. Do wygrania jest cudowna sesja zdjęciowa! Zgłoszenia przyjmuję do 12.02! :D Śmiało zgłaszajcie się :) Bo jak nie, to będe musiała unieważnić konkurs, albo może przenieść go tutaj na bloga? :D

Wasza zabiegana Miss Foch (by the way, mam na imię Kamila, ale możecie na mnie mówić Kam - tak lubię :)) Buziaki!










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...